Tomku mozesz juz edytowac posty.Dzis  co nie którzy dostali wiadomosci .Prosze je odebrac i od  czasu  do czasu przegladac skrzynke z prywatnymi wiadomosciami. Dziekuje

van dupa wołowa z ciebie >:}. możesz sobie uważać co chcesz, ale nie musisz nas przy tym obrażać. okazanie odrobiny serca i słabości jeszcze nikogo nie zabiło , nie rozumiem dlaczego cię to tak bulwersuje.

ja ze swojej strony podpiszę tą petycję, chociaż doskonale zdaję sobie sprawę że to nic nie zmieni, bo sprawa przycichnie i ludzie będą ją ignorować jak efekt cieplarniany czy głód w afryce. tak jest zawsze było i będzie. owszem to ludzki odruch reagować obojętnością, bo jak jesteśmy obojętni to nic nas nie zrani ani nie zaburzy naszego komfortu. ale też ludzkim jest odczuć cokolwiek jak się widzi takie przedstawienie potworności człowieka. i zgadzam się z marcinem, prędzej nakarmiła bym psa, albo nawet zciągnęła z kogoś pszczołę żeby jej tylko nie zabił, niż nakarmiła dzieciaka. i tak wywyższam zwierzęta nad ludzi, one na to zasługują a my nie. takie już moje pojmowanie. ludzie, mimo że obdarzeni rozumem i wyobraźnią (a przynajmniej sami tak twierdzą) potrafią wyrządzić większą krzywdę, bo zwierze często nie ma jak się jak obronić. a nasz głupi gatunek co robi? morduje istotę która nie potrafi krzyczeć i prosić o litość i jeszcze jest z tego dumny, obnosząc się ze swoją wielkością. wyobrażacie sobie co ten psiak musiał czuć? zapewne merdał ogonem do każdego z odwiedzających tą wystawę, mając nadzieje że się ktoś zlituje. póki oczywiście starczyło mu sił aby robić cokolwiek. do tego jeszcze fakt jaki nie został pokazany na tym zdjęciu, nie wiem czy widzieliście inne zdjęcia. ten pseudo-artysta był na tyle 'awangardowy' by nad samą głowa swojej ofiary nakleić ogromny napis zrobiony z... psich chrupek! to nie było tylko morderstwo ciała tego psiaka, ale i jego ducha. on co dziennie czuł nad głową ratunek. wiecie co mi przychodzi na myśl? pierwsza część 'piły'. ten mały futrzak pewnie odgryzłby sobie nogę, czy poddusił się żeby tylko dostać się do jedzenia, ale wokół kręciło się tyle ludzi na pewno któryś się zainteresuje. a oni tak interesowali się, ale tak zwana 'sztuką'. powinni się raczej zainteresować makabrycznością całej sytuacji. jak w ogóle można nazwać żywą istotę eksponatem?

takie jest moje zdanie.

Ostatnio edytowany przez ghani (2007-11-15 10:41:28)

Dora nie ma sensu tego wszystkiego pisac  czlowiekowi o zamknietym umysle bo nie wazne jakich argumentow uzyjesz nie przekonasz go. Mimo wszystko pelen ciekawosci zapytam :

Nasz rozbawiony do lez towarzyszu Vanie, Twierdzisz, ze pies jest zyjaca pusta puszka, ze czlowiek posiada dusze wiec powiedz mi skad to wiesz? jak stwierdzasz, ze cos ma dusze , a cos innego nie?
Skad Ci wiadomo, ze akurat czlowiek ja ma, ze wogole to istnieje. Sprobuj mnie w takim razie oswiecic, ze ja nie mam racji. Jesli nie chcesz nikogo naklaniac do zmiany pogladow chociaz wysun jakis argument bo na tym polega chyba dyskusja. Spokojnie nie jestem twojego pokroju i nie wysmiewam innych przekonan.
Opierasz sie na tym co przeczytales (watpie)  badz uslyszales z jednej z najwiekszych MITOLOGII tego swiata, twoj tok myslenia kreci sie wokol jednego, czlowiek jest PRO, jest panem tej planety bo zostal stworzony przez itd nie skoncze bo wszyscy wiedza o kim mowa. Nie jest tak? Chetnie poczytam.

Piszac o religiach mialem na mysli konkretne ( czego jak widze nie zauwazyles Przepraszam nastepnym razem bede pisal czytelniej). Nie padlo ani razu slowo Sekta tylko RELIGIE. Fakt sa podobne do siebie ale  tutaj chrzescijanstwo sie odruznia ( chodz nie do konca ). W tej kwestii (duszy )jest akurat twardo powiedziane co i jak. Jak sie domyslisz o co chodzi to daj znac.
Naprawde polecam czasem poczytac cos wiecej niz swierszczyki i pisemka o samochodach.

Jezeli macie kogoś, komu trzeba pomóc - pomóżcie. Czy to jest człowiek, czy zwierzę. Zamiast marnować czas na wymianę poglądów ktora do niczego nie prowadzi, bo żaden z was nie przekona drugiego.
Mój pies jest bardzo chory, leży właśnie na moich stopach i trzęsie się z bólu. Staram sie mu pomóc jak mogę, i niech mi ktoś powie - przywiąż go do ściany na kilka dni bez wody i jedzenia, będzie ubaw - nie ma dla mnie duszy, jest dla mnie w hierarchii niżej od zwierzęcia.

Falloutboy napisał:

Byłem pijany wiec nie ważne co tu napisalem

  placze nie dlatego ze niewiem co , bo wiem ,ale dlatego ze to nie ja napisalem

Ostatnio edytowany przez Radhanil (2007-11-16 17:33:28)