FoRsAkEn AnGeLs
Jeśli mam być szczery to zgadzam się z Desją że ręce i cycki opadają... Ale nie ze względu na to co mówi Andrzej bo na to biore poprawkę bo wiem jaki jest znam go od zawsze i wiem że tak smao jak ja jest trudną osobą A jeśli mam być tak szczery szczery TO TAK MNIE WKURWIA TO ŻE ZE WZGLĘDU NA JEDNĄ OSOBA WYSZLIŚCIE Z KLANU TO MASAKRA... Des, Janku, Robercie, Xav pomyśleliście jak będą się czuli ludzie jak wyjdziecie? Tu nie chodzi o zdanie jednej osoby a zdanie 34 bo tylu nas było... Jest mi cholernie przykro... Ja zrobiłem niedawno to samo i było mi z tym cholernie źle... Mam nadzieje że nie zrezygnujecie z nas wszystkich... Topic uważam za zamknięty...
Offline
Janku nikt od Ciebie nie wezmie nic, bo tacy są ludzie u nas w clanie. I powinieś w jakiś sposób się umówić ze Slawkiem. Mogłeś napisać o jakimś rozwiązaniu, ale ty odrazu wyszedłeś. Może i byłby to dobry pomysł, żeby quest robiony był na varce i na Ketrze jednocześnie. Ale na innych zasadach. Nie umówiłeś się z nami na jakich zasadach i dlatego z naszej strony nie było pomocy. Byłoby zupełnie inaczej gdybyś porozmawiał z nami o tym. Sławek czasami ma tak dużo zajęć i problemów w clanie i ludzi, którym należy pomóc, że sam powinieneś porozmawiać.
Ciesz się, że mnie tak nie nazwałeś, bo było mi naprawde przykro. Bo mimo, iż nie jest dobrze ja nadal mam do Ciebie szacunek i nigdy bym Cie tak nie nazwał. Dziekuje i przeraszam bo źle zrozumiałem.
Jeśli zależy ci na tym klanie to napisz do Slawka i dojdzcie do porozumienia.
Offline
Dokladnie tylko szkoda, że ja nie mowie, że COV jest mój, a wy sobie zróbcie. Dzieki za twoją wypowiedz myśle, że teraz pokazałeś ludzią o co mi chodziło. Dziękuje.
PS: dla Karolci: Dlatego, że nie można mi czegoś zarzucic i będę chciał żeby, każdy kto lubi ten klan i jego ludzi grał podobnie. Jeśli może mi ktoś coś zarzucić to mój brat i Sławek. I nigdy w życiu nie zrobiłem ani nie zrobie takich rzeczy z którymi bym się czuł źle.
Ostatnio edytowany przez Deithwen (2008-02-28 16:37:21)
Offline
Nikt, a pryznajmniej ja od Janka tego nie wzmagam, ani nie chcę to po pierwsze.
Po drugie Robercie to mylisz pojęcia. Przede wszystkim o S grade mówiłem jak wielu nie miało a grade i były to czasy kiedy nie było łatwo nawet o A grade. Nie wiem czy zauważyłeś, ale od tego czasu wiele się zmieniło. A grade jest łatwiej zdobyć i prawie wszyscy go mają. Poza tym nie lubię jak ktoś wali pod moim adresem aluzje-mów w prost i imiennie. To, że kiedyś tak było mówione, to nie znaczy, że jest mottem klanowym do końca gry, tylko na tamten czas. Przede wszystkim miałem założenia, że jak jest ciężko o a grade, a klan bedzie miał dropa s grade to go sprzedamy. Nigdy nikomu nie zabraniałem składać s grade
Ja i gosia mamy s grade? Mamy. No i jak się to ma do tego, że kiedyś miałem inne podejście? Nijak, bo się od tamtego czasu wiele pozmieniało.
Mój osobisty żal jest do Was wszystkich, że potrafimy z błachego problemy rozdmuchać sprawę do potęgi wybuchu nuklearnego? Po co? Przecież nie widzicie, że to do niczego nas nie prowadzi.
Kość niezgoy?
Mam nadzieje, że nie masz na myśli mnie. Bo nie może być kości niezgody gdy sam sobie tego s grade kupie zrobie itp. Więc też proszę nie uogólniaj Robercie.
Zresztą mówcie sobie co chcecie, mi przestało zależeć, gdy ktoś mylnie ocenia moje intencje.
Ostatnio edytowany przez barbel (2008-02-28 16:38:33)
Offline
Masz racje Robercie - Mam cieżki charakter, ale Ci którzy mnie znają wiedzą o tym i akceptuja, znają mnie, bo ze mna grają. Będąc jednym z założycieli moge powiedzieć, że jeżeli wam coś się nie podoba to już twój problem Robercie i będę w nim tak dlugo, dopoki Slawek się nie wkurwi i nie rowiąże go. Więc nie musisz już nic pisać. Z chwilą opuszczenia tego clanu nie jesteś już jego częścią. I nie zwalaj na mój cieżki charakter, bo znam Koziororzce i wiem dobrze, że nie są łatwe. Tylko ja potrafie grać z 34 osobami ty nie.
Offline
Robert przykro mi, że będąc tak śmieszną osobą wyszło pod koniec kim jesteś naprawde. Już wiem kto za naszymi placami zawsze sprawiał kłopoty, doprowadzał do kłótni i nie porozumien. Koziorozce zawsze wiedza wszystko najlepiej, masz racje zapomiałem o tym jak cennym doświadczeniu. I wierz mi nigdy nie wyszedłbym z tego klanu, nie chciałbym tego ja i mam nadzieje, że ludzie z którymi gram również. Zastanów się nad tym co mówisz czasem.
Nie potrafie się dogadać z Lwami i Koziorożcami. Już teraz wiem jakich ludzi nie przyjmować. Dziekuje raz jeszcze.
I mam również motto dla ciebie: Veni, Vidi lecz bez Vici
Offline
To sie mylisz. Ten post był bo to by zwrócić uwage ludzi na sytuacje w clanie. I ludzie się obudzili i uzmysłowili sobie, że to jest nie fair. To że zrobiłes questa to twoja zasługa. Lecz nie patrzysz co zrobili inni. Wraz z cześcią klanu pomagaliśmy ci zrobić questa na 3 profe na WC, tego nie zauważyłes. To, że zabierasz ludzi którzy mogli expić i pomagać innym w tym samym czasie również nie zauważyłeś. To że zawsze grałeś sam na exp czy pvp też nie zauważyłeś. To jak ludzie potrzebowali pomocy tego też nie zauważyłes. Zrobiłeś Gabciowi 2 lvl - super ) Lalenowi 3 profe super. Ale ile nie zrobiłeś robiąc tego questa. Janek nie tak gra się w takie gry. I mimo, iż zajebiście grasz to nie jest to gra godna tego klanu.
I wasze wieczne chwalenie się - jak uwielbiacie to mi wypominać - ale ja mam się z czym chwalić, naprawde. Codzienie pomagam komuś z uśmiechem na ustach, codzienie sprawia mi to satysfakcje i nadal będę pomagał. Więc nie musicie naprawde nic pisać, bo ja się nie zmienie bo nie mam z czego.
Offline
a ja teraz napisze coś ważnego uważam że ta dyskusja zaczęła się robić żałosna... Rozumiem racje i jednej i drugiej strony i myśle że do mnie też poniekąd skierowane są zarzuty bo też gram sam ale to nie andrzej wcisnął za was leave i to mnie boli pozdrawiam i kończe OFICJALNIE TEN TOPIC KTOŚ SIE ODEZWIE MA PK...
Offline
Doszłam do początku 4 strony tej kłótni i już nie mam siły tego czytać. Ludki opanujcie sie, prawda zawsze leży gdzieś po środku. Po pierwsze Andrzejek bardzo emocjonalnie do wszystkiego podchodzi i często zbyt emocjonalnie.A poza tym nie zauważyłam żeby Andrzej w pierwszym poście napisał że chodzi mu o Janka i dopiero po poście Karoliny rozgorzała dyskusja o Janku. Nie rozumiem dlaczego?? Ok Janek robił tego qesta bo chciał i bardzo fajnie. Szczerze mówiąc mi też momentami jego zachowanie się nie podobało kiedy robił DD party itd. Wybierał ludzi którzy mu sie przydadzą a innym mogło być przykro. Nasz klan grał zespołowo i powinniśmy grać razem bez względu na to jaką postacią się gra. Jak weszłam do klanu miałam ally z ketrą i je usunęłam żeby móc pomagać innym choć nikt mnie to nie prosił. A tak wogóle to już mnie to strasznie wkurwia i uspokójcie się już. Cały problem leży w braku rozmowy i każdy z nas ponosi jakąś część winy. W klanie była zła sytuacja , brakowało party i ja też tu zawiniłam bo zamiast grac siałam nasionka żeby zarobić na moonston shardy, andrzej miał sesje, tomek pracuje,gośka też siała jak opętana a do tego wszystkiego doszły wojny i nikt nie mógł grać bez party. Sytuacja jest strasznie złożona i prosze nie kłóćmy się już. Każdyz nas coś wnosi , każdy ma swoje wady i zalety. Janek wracaj do klanu natychmiast <tupie nóżką>!!!
Ups , Wojtuś będę miała pk Sorry ale nie przeczytałam wszystkich postów bo ta dyskusja mnie wkurzyła. Pączek proszę zamknij ten wątek
Ostatnio edytowany przez anulek (2008-02-28 20:30:38)
Offline