FoRsAkEn AnGeLs
Jest to bardzo ważny post i dotyczy przede wszystkim osoby, które rzadziej, lub prawie w ogóle nie przebywają z nami na grze.
Proszę, aby te osoby w tym poście określili się czy mają zamiar z nami grać, a jeśli tak to kiedy i jak często. Jeśli natomiast ktoś nie ma ochoty lub możliwości żeby być z nami niech otwarcie to napisze. Jeśli ktoś nie odpowie na posta i nie będzie online będziemy musieli usunąc taką osobę z klanu. Aha - proszę dluższe nieobecności typu tydzień i więcej zgłaszać na forum. Jest do tego typu sytuacji założony temat.
Dziekuje
Offline
Nie wiem co znaczy rzadziej ale w moim przypadku sprawa jest prosta mam odgorne pozwolenie na granie raz na dwa dni po 2-3 godz (czasami oszukuje) i nic sie w tej sprawie nie zmieni jezeli to nie jest wystarczajacy czas chcialbym o tym wiedziec jak najszybciej by nie tracic Waszego i mojego czasu
Offline
nie wyrzucajcie mnie, ja mam momenty, często mnie nie ma, ale jak tylko mnie wyrzucą ze studiów to będę grała .
a tak serio wiecie jak jest, różnie to bywa, ale obiecuję że się poprawię on-lineagowo.
Offline
Witajcie
no niestety domyslam sie ze podpadam pod ta kategorie, o ktorej pisze Slawek. Czy nie daloby rady wprowadzic instytucji "Czlonka Honorowego Klanu FA" przydzielanego np: za czas, ktory uplynal od dnia urodzin czlonka ? Ja odwrotnie do Roberta nie mam pracy i szukam jej intensywnie po 8h na dzien, a do tego jest to frustrujace zajecie bo nie przynosi skutku od 5 miesiecy. A poszukiwania prowadze nie w sadybie Paluchowej, tylko w Swarzedzu pod Poznaniem, gdzie 128kb/s doprowadzone do domu, w ktorym mieszkam nie pozwala mi sie logowac - wiec gram tylko z Lubina ale za to czasami w nocy dluzej niz Andrzej
No ale co tam dla dobra klanu - jak beda ludzie grajacy "mniej rzadziej" ode mnie to popieram wniosek o wykluczenie mnie z Klanu. Tylko z prosba, zeby ktos od czasu do czasu zobaczyl jak sie ma rozspiewany na smutno Bialy Elf, ubrany w ciezkiego dooma, siedzacy samotnie pod lukiem sklepienia w sali wejsciowej, ze wzrokiem skierowanym w kamienna posadzke i z damascusem na kolanach ...
Offline
Wujku, najwazniejsze jest dobre połaczenie wiec albo doproawadzicie neta do siebie...albo siebie doprowadzcie do polaczenia. Walic reszte najwazniejsze to byc z nami ;D
Offline
Pisarz
Gabciu o czym Ty mowisz?? jak to Ty nie masz ochoty??
Offline
Pisarz
ja zlamalam wedke na szczupaku xD..Gabciu wez mnie ze soba plizzzzzzz
Offline
wedkowanie mam sens tylko wtedy, gdy jestes zonaty i szukasz wymowki by sie wyrwac z domu i ozlopac browara wez sie w garsc i zastanow sie co jest dla Ciebie najwazniejsze;p
Offline
Thenat napisał:
wedkowanie mam sens tylko wtedy, gdy jestes zonaty i szukasz wymowki by sie wyrwac z domu i ozlopac browara
No i tu śmiem się z Tobą nie zgodzić drogi Łukaszu ponieważ razem z moim mężusiem wędkuje i razem z nim żłopie browara
Offline
ja bym powiedzial ze ucieka ale nie od zony lecz od szarej codziennosci...a zlowienie nawet najmniejszej rybki jest bardzo podobne do uczucia gdy nabijemy fraga w pvp z jakimkolwiek wrogiem ale to moja teoria Rozumiem Gabcia zazdroszcze Marcionowi...Łukaszu musimy sie napic
Ostatnio edytowany przez Falloutboy (2008-01-26 05:49:24)
Offline
Witajcie. Nie złośćcie się że mnie nie ma często na online. Sprawa wygląda tak, że od jakiegoś czasu mam ciężki okres w pracy ponieważ jest bardzo dużo zaległości i trzeba je pousuwać więc mam trochę roboty z tym. Tak więc jak przychodzę do domu to mi się już po prostu nic nie chce.
Musicie mnie zrozumieć. Za niedługo powinno to wrócić do normy i będę z wami częściej
Pozdrawiam Rafał....
Offline
Robaczki załatwiajcie co macie załatwić i jak najszybciej wracajcie do nas . Mam nadzieje iż mimo nawału spraw uda Wam sie niekiedy zajrzeć do świata L2 i swoich niecałkiem wirtualnych przyjaciół
Offline